Następna stacja: Londyn
Trudno zaprzeczyć, że popularne obecnie „wykreślanki” skradły serca wielu miłośniczek i miłośników gier planszowych. Mechanika, która niegdyś nie wzbudzała szczególnego entuzjazmu, a nawet wręcz zniechęcała (cóż to za pomysł – malowanie kredkami po jednorazowych planszach?), dzisiaj ma już stałe grono fanów. Ci z niecierpliwością wypatrują kolejnych tego typu tytułów oraz nowych pomysłów na „malowanie kredkami”. Nic więc dziwnego, że wielu z nas (tak, ja również się do tej grupy zaliczam) z niecierpliwością oczekiwało premiery gry „Następna stacja: Londyn”.
Czytaj dalej