Cywilizacja, którą czujesz
Są dwie gry, których rozgrywki długo siedzą w mojej głowie. Jedną z nich jest Stronghold Ignacego Trzewiczka, a drugą Cywilizacja: Poprzez Wieki (Through the Ages: A Story of Civilization) Vlaady Chvátila.
To ja jestem Tycjan. Wraz z Marcinem „Yoszem” Krupińskim założyłem platformę ZnadPlanszy.pl. Od wielu lat jestem miłośnikiem gier planszowych, które zmieniły mój świat na lepsze i to nie tylko z powodu samego grania. Najbardziej lubię gry, które coś po sobie zostawiają w pamięci. Wcześniej prowadziłem blog PlanszowyŚwiat.pl, byłem redaktorem naczelnym magazynu Świat Gier Planszowych (2011 – 2012, nr 19 – 24) oraz członkiem redakcji serwisu GamesFanatic.pl. Czy są złe gry? Na pewno, ale jest za dużo dobrych tytułów, żeby grać w te złe albo o nich mówić lub pisać.
Są dwie gry, których rozgrywki długo siedzą w mojej głowie. Jedną z nich jest Stronghold Ignacego Trzewiczka, a drugą Cywilizacja: Poprzez Wieki (Through the Ages: A Story of Civilization) Vlaady Chvátila.
Znak Starszych Bogów (Elder Signe) to w sumie, patrząc po rozgrywkach zarówno w wersji planszowej jak i na urządzeniu z systemem iOS lub Android, najczęściej goszcząca u nas gra kooperacyjna. Jest to idealne połączenia (w odpowiednich proporcjach) miłego rzucania kośćmi, możliwości wpływania na ich losowość za pomocą kart i zdolności bohaterów oraz wątku fabularnego.
Niezrozumiałą dla mnie sprawą są warianty solo do różnych gier planszowych, które z założenia nie posiadają możliwości grania dla jednej osoby. W mojej świadomości gry planszowe to tak naprawdę gry towarzyskie więc z samej definicji trudno mi zrozumieć chęć spędzania samemu czasu nad planszą lub kartami. Z tego też powodu długo walczyłem z zaliczaniem łamigłówek logicznych (przeważnie dla jednej osoby) do planszówek.