Ekspres VIII: Gry w kieszeni noszę
Ostatnio potrzebowałem gier, które nie tylko nie trwają długo, ale również nie zajmują dużo miejsca w transporcie. Znalezienie powierzchni i czasu na granie podczas budowlanej zawieruchy bywa trudne. Wytyczne były jasne i dlatego do torby wrzuciłem: „Plusk”, „Władcę Pierścieni” oraz „Kości Zombie”. W zasadzie to mogłem je nawet wrzucić do kieszeni, ale kultura transportu gier planszowych musiała być zachowana.