Wpisy

„Agricola. Wersja rodzinna”. Każdy kiedyś musi zacząć

Jeszcze trzy miesiące temu ani razu nie napisałem na blogu o „Agricoli”, a od tego czasu robię to już po raz drugi. Ale co się dziwić, skoro w tym czasie na rynek trafiły dwie wersje tej świetnej gry. Ostatnio pisałem o wersji zaawansowanej, a dzisiaj na warsztat wezmę najnowszą odsłonę serii, czyli „Agricolę” w wydaniu rodzinnym. Jeżeli jesteś ciekaw jak Uwe Rosenberg postanowił zachęcać początkujących graczy do bardziej wymagających tytułów, serdecznie zapraszam do dalszej lektury. Będzie to takie połączenie opisu gry dla osób, które nie znają jeszcze „Agricoli” z porównaniem obu wersji, bo w tym wypadku takie porównanie jest konieczne.

Czytaj dalej

Agricola (wersja dla graczy). Gra, którą musisz znać, a potem będziesz musiał mieć

Co ma wspólnego Bogusław Linda z nowym wydaniem „Agricoli”? Właściwie nic,  ale to właśnie jego słowa przypomniały mi się w chwili kiedy zacząłem pisać ten tekst: „Wbrew niektórym krytykom filmowym i teatralnym czas się nie zatrzymuje” (Newsweek 27/2016).  Jeżeli przeniesiemy to na nasz planszowy grunt i poszerzymy o głos doświadczonych graczy,  to będzie to bardzo dobrym podsumowaniem dyskusji, jaka toczyła się na temat sensowności wydania tej wersji kultowej gry Uwe Rosenberga.

Czytaj dalej