Ekspres VII: Witkacy, Lords of War: Jaszczuroludzie kontra Elfy

Lubię gry karciane zarówno te, które składają się praktycznie z samych kart i trudno je posądzać o inny mechanizm, jak również te w formie ukrytej jak np. Cywilizacja: Poprzez wieki (w tym roku będzie nowa wersja!). Karty są bardzo wdzięczne jeżeli chodzi o przekładanie pomysłów autora na zasady i pewnie dlatego są prawie w każdej grze. A czasami te skrawki papieru pozwalają na tworzenie obrazów znanych mistrzów pędzla lub starcia fantastycznych armii. Jak tu nie lubić karcianek?

Czytaj dalej

Ekspres VI: Martwa Zima: Gra rozdroży

Niestety, wyciągniecie „Martwej zimy” w ten upalny dzień nie zadziałało tak jak byśmy tego chcieli i chłodniej się nie zrobiło. Na szczęście pozostała nam przyjemność poznania gry przygodowej, która zabrała nas w zapomniane przez świat miejsce, oblegane przez armie żywych trupów. Chęć konsumpcji naszych bohaterów można było wyraźnie wyczytać z ich martwych oczu.

Czytaj dalej

Ekspres V: Szmal, Dominion. Vaccarino dobrym autorem jest.

Okazuje się, że najczęściej zaliczającym powroty autorem gier na naszym stole jest Donald X. Vaccarino. „Kingdom builder”, „Szmal” („Greed”) i teraz „Dominion„. Każda gra jest w zasadzie inna, ale wszystkie posiadają jedną wspólną cechę. Mają bardzo prostą mechanikę, która daje mnóstwo niepowtarzalnych godzin dobrej zabawy.

Czytaj dalej

Ekspres IV: Vineta, Gaia

Zrobiłem sobie ostatnio planszówkowy rachunek sumienia i okazało się, że lubię praktycznie wszystkie gatunki gier, ale szczególnie cenię te z negatywną interakcją. Może i powinienem obawiać się opinii jakiegoś psychoanalityka, ale powbijać szpilę przeciwnikom lubię i już. Tym razem gry, o których chcę napisać mają jeszcze jeden wspólny mianownik, a mianowicie są o bogach, zarówno tych tworzących, jak i niszczących.

Czytaj dalej

Ekspres III: Pandemic: The Cure, Pory roku (Seasons)

Któregoś dnia na nasz stół zawitał „Pandemic: The Cure„. Dawno z takim wytęsknieniem nie czekałem na koniec gry.  Czy tego chcemy, czy nie, to tendencja do zamiany gier w wersje kościane rozpętała się na dobre. W tamtym roku padło na poczciwego Pandemica i niestety, ta kościana transformacja nie była dla niego korzystna.

Czytaj dalej